Wegański burger


 Czy kuchnia wegańska musi być nudna i mdła? Nic bardziej mylnego! I mówię wam to ja 100% mięsożerca, który uwielbia wołowinę, wieprzowinę, jagnięcinę i mogłabym tak wymieniać bez końca.
Naszła mnie ochota na coś nowego, sycącego i bardzo aromatycznego, ale nie mięsnego. I tak powstały wegańskie burgery, które można wykonać również w wersji wegetariańskiej z jajkiem i sosem na bazie jogurtu greckiego. Smak? Genialny!! Bomba zdrowia i bardzo sycący obiad 😍😍!

Składniki na 6 porcji:

⚜️ 3/4 szklanki komosy ryżowej quinoa
⚜️ 1,5 szklanki czerwonej fasoli
⚜️ 1 szklanka kukurydzy
⚜️ 1 duża czerwona cebula
⚜️ 4 łyżki płatków owsianych
⚜️ 3 łyżki sezamu
⚜️ 2 łyżki słonecznika 
⚜️ 0,5 łyżeczki kuminu 
⚜️ 1 łyżeczka papryki wędzonej 
⚜️ sól, pieprz, chilli do smaku 

Opcjonalnie:

⚜️ jajko (dzięki niemu masa będzie bardziej zbita, ja zrobiłam bez ale następnym razem pewnie dodam)

Sos:

Ja zdecydowałam się na sos tzatziki z jogurtu greckiego i tartego ogórka. Jeżeli jednak nie jadacie nabiału to na pewno sprawdzi się sos z awokado, cytryny, pieprzu i soli.


Zaczynamy od opłukania komosy pod zimną wodą. Następnie gotujemy ją przez ok. 20 min, aż będzie wystarczająco miękka (warto sprawdzić zawsze na opakowaniu zalecany czas). W tym czasie na suchej patelni prażymy sezam i słonecznik (nie pomińcie tego kroku, prażone nasiona smakują o niebo lepiej). Następnie na tej samej patelni smażymy na 1 łyżeczce masła klarowanego drobno posiekaną cebulę. Gdy zacznie się szklić dodajemy wędzoną paprykę i kumin. Fasolę i kukurydzę odsączamy przez sitko i miksujemy razem na masę z grudkami (chodzi o to by nie była gładka jak pasta tylko miała widoczną gdzieniegdzie kukurydzę i fasolę). Gdy komosa się ugotuje przesypujemy ją do większego garnka gdzie dodajemy zmiksowaną kukurydzę, fasolę, cebulę i ziarna. Następnie wsypujemy zmielone na mąkę płatki owsiane. Całość dokładnie mieszamy i doprawiamy solą pieprzem i sproszkowaną chilli. Jak wspominałam można dodać też jajko wtedy masa będzie bardziej związana. Odstawiamy w chłodne miejsce do wystygnięcia, dzięki temu łatwiej będzie nam formować kotlety. W tym czasie nastawiamy piekarnik na 200 stopni z termoobiegiem i przygotowujemy ulubiony sos. Gdy masa będzie zimna formujemy 6 kotletów (kulki, które lekko spłaszczamy dłonią) i kładziemy na blachę wysmarowaną oliwą (dzięki temu kotlety się nie przykleją). Całość pieczemy 40 minut. Po upływie 30 minut przewracamy je delikatnie na drugą stronę. Gotowe kotlety podajemy z sałatą, pomidorem, czerwoną cebulą, sosem i chrupiącą bułką ( u mnie wieloziarnista). Bułkę zawsze wkładam na 2-3 minutki do rozgrzanego piekarnika. Smacznego 💛!



         

















Komentarze

  1. Brzmi dooobrze! Na pewno zrobię. Jendo pytanie - 3/4 komosy ryżowej quinoa - chodzi o 3/4 szklanki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, że tak późno odpisuje! Twój komentarz mi gdzieś umknął :( Tak, oczywiście 3/4 szklanki :)! Za chwilę dopiszę te informacje ! Ściskam!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty